W tym roku wartość rynku danych może stanowić już 4 proc. PKB Unii Europejskiej. Dla firm analiza danych jest szansą na szybszy rozwój biznesu. W Polsce zaledwie 8 proc. firm korzysta z technologii big data. Dlatego Fundacja Digital Poland wraz z ekspertami stworzyła unikatowy raport „Big data w Polsce. Praktyczny i krótki przewodnik dla MŚP”.
Każdy nasz ruch generuje cyfrowe ślady. Bez względu na to, czy dane porównamy do ropy, czy złota XXI, bez wątpienia są surowcem, który decyduje o sukcesie społeczeństw, biznesu i rządów.
Dane w czasach pandemii COVID-19
Dane są niejako aktorem drugoplanowym toczącej się pandemii COVID-19. Media społecznościowe są każdego dnia zalewane wykresami rozwoju epidemii, często aktualizowanymi codziennie. Nie byłoby to możliwe bez dostępu do ogromnej ilości danych. Zresztą już z końcem grudnia 2019 roku kanadyjska firma BlueDot podniosła alarm w związku z pojawieniem się ogniska nietypowego zapalenia płuc w Chinach. Dokonała tego w oparciu o dane zbierane systematycznie i na bieżąco takie jak zapytania w wyszukiwarkach, wiadomości w mediach społecznościowy czy też artykuły w lokalnej prasie.
– Firmy, które w minionych latach inwestowały w kompetencję zbierania i analizowania danych są w obliczu rozwijającego się kryzysu w zdecydowanie lepszej pozycji. Są w stanie na bieżąco identyfikować zakłócenia w dostawach czy też trudności w sprzedaży. Dzięki temu mogą szybko podejmować decyzje w oparciu o precyzyjne dane – mówi Łukasz Borowiecki, ekspert Fundacji Digital Poland oraz współzałożyciel firmy 10 Senses.
Wskazuje on jednak aktualny kryzys również jako szansę. Jeżeli w związku z kwarantanną mamy mniej zadań do wykonania, to jest to świetny moment, aby usiąść nad projektami analitycznymi lub nadrobić kompetencje w tym obszarze.
Nadchodzące lata są kluczowe
Sektor przedsiębiorstw w Polsce odpowiada za niemal trzy czwarte wartości PKB, a małe i średnie firmy (MŚP) wytwarzają w nim co drugą złotówkę. Cyfryzacja firm z sektora MŚP jest więc kluczem do nowoczesnej gospodarki.
Żeby pomóc im dostrzec potencjał tkwiący w analizie danych, Fundacja Digital Poland stworzyła specjalny raport „Big data w Polsce. Praktyczny i krótki przewodnik dla MŚP”.Jego autorzy podkreślają, że nadchodzące lata są dla Polski kluczowe, bo to właśnie teraz powstaje nowa perspektywa unijna na lata 2021–2027. W jej ramach pojawi się poświęcony cyfryzacji program, którego budżet wyniesie minimum 9,2 mld euro.
Zdaniem Aleksandra Kuteli, przewodniczącego Rady Fundacji Digital Poland, wykorzystanie big data w firmach można traktować jak papierek lakmusowy mierzący gotowość polskich firm na sprostanie wyzwaniom w zbliżających się latach.
Gra jest warta świeczki. W tym roku wartość rynku danych może osiągnąć aż 739 mld euro, co będzie stanowiło już 4 proc. PKB Unii Europejskiej. Dane są też fundamentem dla sztucznej inteligencji, która odgrywa coraz większą rolę w globalnym biznesie. Jej wypływ na światową aktywność gospodarczą do 2030 r. firmy doradcze szacują na zawrotną kwotę 13 bilionów dolarów.
Tymczasem tylko 2 proc. polskich firm korzysta z danych pochodzących z czujników i inteligentnych urządzeń, podczas gdy w UE z takich danych korzysta 4 proc. Największa dysproporcja dotyczy korzystania z danych z mediów społecznościowych. 6 proc. przedsiębiorstw w UE korzysta z takich danych, podczas gdy w Polsce zaledwie 2 proc.
Eksperci podkreślają, że rosnącą rolę wykorzystania danych w gospodarce widać również na rynku pracownika. Zatrudnienie w branżach związanych z przetwarzaniem danych znalazło już w Europie kilka milionów osób. Według szacunków do końca 2020 r. w Europie będzie brakować niemal 770 tys. ekspertów z tej dziedziny.